Eine Eine
1459
BLOG

Fizyka Profesora D.H.Bazijewa

Eine Eine Kultura Obserwuj notkę 41

 

 
W witrynie www.interfax.com znalazłem sprawozdanie z konferencji prasowej grupy fizyków i inżynierów rosyjskich w związku z pracami w dziedzinie fizyki Rosjanina,prof. D.H.Bazijewa. Skopiowałem pełny tekst na swój dysk i próbowałem go powiesić na salonie, ale edytor portalu odmawiał przyjęcia go.www.manipulatorzy.salon24.pl/382607.html i proponuję zapoznać się z pełnym sprawozdaniem.
Tłumaczenie (automatyczne)tego tekstu p.borkowski umieścił na blogu
Z tekstu wynika ,że prof.Bazijew za najważniejsze swoje dokonania uważa:
1.eksperymentalne wykazanie ,że prędkość światła monochromatycznej wiązki zależy od długości fali (częstotliwości).
2.obalenie modelu budowy atomu E.Rutherforda.
Przejdę do punktu pierwszego
Zdaniem Bazijewa:
“Eksperymentalnie potwierdzono fakt ,że prędkość światła nie jest stałą fundamentalną jednakową dla wszystkich rodzajów promieniowania lecz jest funkcją długości fali. Eksperyment przeprowadzony przez zespół z Instytutu Mechaniki Uniwersytetu Moskiewskiego polegał na...pomiarze prędkości światła o barwie niebieskiej, zielonej i czerwonej. Prędkości te okazały się różne.”
Stwierdzono doświadczalnie także fakt ,nawet większej prędkości światła od wartości uważanej dotychczas za maksymalną w przyrodzie, a mianowicie ok.300 000 km/s.
Uczony dodaje, iż to odkrycie obala szczególną teorię względności A.Einsteina zadając jej” śmiertelny cios”.
Powyższe mogę skomentować tak:
A.W dniu dzisiejszym STW jest szczególnym przypadkiem OTW, która z kolei jest zakotwiczona w trzech fundamentalnych zasadach:
1.zasada względności
2.zasada równoważności
3.zasada niezależności prędkości pola ExB(promieniowania) od układu odniesienia.
Formalizm matematyczny OTW (geometria rozmaitości różniczkowych i teoria symetrii grup Poincarego i Lorentza) , czyni ją “nie czułą” na kwestię wartości prędkości światła z podtrzymanie tezy A.Einsteina o inwariantności tej wielkości względem transformacji określonej grupami Poincarego i Lorentza.
Wobec powyższego do “śmiertelnego uderzenia w STW ,ten “pocisk” wykonany przez prof. Bzijewa nie nadaje się.
Po prostu, mogą istnieć obszary doświadczenia fizycznego, do których nadal STW ma zastosowanie i obszary takich zjawisk i procesów ,dla których trzy wyżej zestawione zasady nadal obowiązują, chociaż graniczna wartość przekazu sygnałów fizycznych ma inną wartość.
Niezależnie od prac Bazijewa, istnieje hipoteza zależności prędkości światła od energii sygnału, jest projekt kosmologicznej weryfikacji tej hipotezy, lecz autorzy wcale nie utrzymują ,że ewentualna pozytywna weryfikacji tej hipotezy obali STW, gdyż teoria ta już od dawna spełnia skuteczne funkcje w technologii.
Podejście prof.Bazijewa do teorii fizycznej (w tym do STW) sugeruje, iż istnieje experimentum crucis rozstrzygające o prawdziwości danej teorii, gdy tymczasem wieloletnia praktyka badawcza w fizyce zaprzecza temu.
B. Dopóki eksperyment prof.Bazijewa nie będzie powtórzony w laboratoriach (rosyjskich, niezależnych od tego badacza lub zagranicznych),uważam,że jego wynik w postaci stwierdzenia zależności prędkości promieniowania ExB od długości fali, nie może być treścią nauczania oficjalnego fizyki w podręcznikach akademickich i uczelniach.
Na pytania z sali, uczony odpowiedział:
“Jest zainteresowanie moimi pracami w środowisku uniwersyteckim fizyków w Cambridge,Paryżu,Berlinie (Instytut im.M.Plancka),Moskwie (Akademia Nauk)."
Bazijew jednak przyznał ,że dyskusji w kraju nad jego fizyką nie było dotychczas ,a czasopisma naukowe krajowe nie chcą publikować jego prac ,zwracają je z odnotacjami:”niezgodne z aktualnym stanem wiedzy”.
Zapytany, również potwierdził że dotychczas nie było odzewu ze strony zagranicznych kolegów w odniesieniu do jego odkryć.
Uzupełnienie komentarza.
Jest zdumiony, że oficjalna fizyka rosyjska do tej pory nie zweryfikowała eksperymentu prof.Bazijewa. Wystarczyło poprosić o szczegółowy tok czynności, dobrać identyczną aparaturę pomiarów i w tych samych warunkach spróbować powtórzyć eksperyment. Widocznie już w udostępnionych opisach przebiegu doświadczenia prof.Bazijewa, wykryto niezgodności ze znanymi i potwierdzonymi prawami fizyki, lub uznano interpretację wyników za błędną.
Przechodzę do punktu drugiego czyli do “fizyki atomowej” prof. Bazijewa.
B.prof.Bazijew poinformował zebranych dziennikarzy ,że :
“Do czasu mojego odkrycia, nikt nie znał co przedstawia sobą atom. Znakomity fizyk E.Rutherford przedstawił tzw. planetarny model budowy atomu, według którego atom składa się z dodatniego jądra, wokół którego krąży elektron. Dzisiaj stało się jasnym że takiego układu nie ma”.
Wydaje mi się, że autor tych słów zapomniał historię fizyki dokumentnie.
Bowiem ,to nie od dzisiaj, lecz od 1927 roku model atomu Rutherforda-Bohra nie funkcjonuje w fizyce, a dzisiaj nawet w szkołach średnich nie jest nauczany.
Po prostu, już w 1927 roku został zastąpiony przez model atomu Schroedingera i obalanie modelu Rutherforda w dniu dzisiejszym jest czczym zajęciem. Prawdopodobnie prof. Bazijew sformułował własny model atomu (wzmiankuje bowiem o “elektrino”, jako składnikach atomu), ale nic sensownego o nim nie powiedział, np. nie wiemy, czy jego model atomu pozostaje w zgodzie z mechaniką kwantową i teorią funkcji falowej “psi” Schroedingera, czy też nie.
Również nie wiemy, czy Bazijew podejmował próby eksperymentalnego potwierdzenia istnienia cząstki “elektrino” o postulowanych właściwościach, mimo że użył określenia “odkrycie elektrino”.
Istnieje wprawdzie książka prof. Bazijewa: “Podstawy jednolitej teorii fizyki”, ale szkoda, iż autor nie powołał się na jej recenzje specjalistów w czasopiśmiennictwie naukowym, jeśli takowe były.
Luźne uwagi prof.Bazijewa o nieobecności cząstki Higgsa w atomach a także sensowności budowy i wykorzystania LHC świadczą ,że :
a)Profesor nie jest poprawnie zorientowany co do idei Modelu Standardowego Cząstek Elementarnych .W teorii oddziaływań elektrosłabych ,nikt nigdy nie twierdził(i nie mógł twierdzić), że bozony Higgsa są składnikami atomów, gdyż atomy materii w części wszechświata dostępnej naszemu badaniu, są zbudowane wyłącznie z fermionów, a każdy rodzaj bozonu to kwanty odpowiednich pól.
b)Profesor nie orientuje się specjalnie w zakresie teorii czarnych dziur,a w szczególności teorii konstrukcji laboratoryjnej “czarnej dziury”.
Komentarz końcowy, do części drugiej.
Jest niedobrze ,że rosyjscy fizycy teoretycy pomijają milczeniem “fizykę atomową” prof.Bazijewa, a w tym jego hipotezę istnienia elektrino.
Zarazem, dziwi mnie to pomijanie, gdyż w podobnych sytuacjach, gdy mieli do czynienia z innymi osobami proponującymi nowy paradygmat fizyki(np.Kozyriew, Szipow) reagowali poprawnie: opiniowali, recenzowali, weryfikowali doświadczalnie.
Kazus, któremu na imię “Bazijew”, przemawia za tym, że nawet w redakcjach tak renomowanych w skali światowej czasopism ,jak “Uspiechi Fiziczieskich nauk” panuje niczym nie wytłumaczalna inercja intelektualna, by nie napisać ostrzej- mentalne lenistwo..
 
 
 
Eine
O mnie Eine

No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura