Eine Eine
436
BLOG

Co jest z tą ewolucją ?

Eine Eine Kultura Obserwuj notkę 23
A dokładniej pisząc :co z tą teorią ewolucji ?Lub uciekając do przodu:Co z tą ideologią pan-ewolucjonizmu?Jest już religią , czy jeszcze nie ? Czy już ścinają lub palą na stosach,jej medialnych niedowiarków, czy jeszcze jest czas prolongaty na nawrócenie się, wyrażenie skruchy i wyznanie pełnej akceptacji na kolanach ?Czy może wepchną mnie w ramiona Macieja Giertycha a może ojca T.Rydzyka ? Czy może zatrzymają na razie w “czyścu”, przed wtrąceniem do “piekła” przygotowanego dla niedowiarków, co to ośmielają się wątpić w moc “świętego i płodnego “ Przypadku?Teoria ewolucji ,jest teorią naukową i jako taka musi być poddawana nieustannym próbą testowania i podważania empirycznego, wniosków z niej wypływających logicznie.I właśnie takie testowanie prawie zawsze ją wzmacnia !Niektórych, to rozzuchwala i rozciągają zakres jej ważności na zjawiska i obiekty bardzo odległe od świata organizmów żywych, jak to czynią np. E.Wilson (socjobiologia), L.Smolin lub A.Linde (kosmologia).Jedno w tym tumulcie jest pewne: jeżeli ewolucja świata organizmów żywych, jest empirycznie zweryfikowana( a jest !), to musi pozostawać w jakiejś relacji do ewolucji fizycznej naszego wszechświata jako całości, o której kosmologia kwantowa formułuje twierdzenia, co najmniej częściowo zweryfikowane empirycznie.Stąd wynika ,że o ewolucji biologicznej mogą mieć także coś do powiedzenia fizycy kwantowi ,jeśli nauka ma być układem otwartym(K.Popper).I mówią.Odezwał się na przykład u nas, prof. Zbigniew Jacyna-Onyszkiewicz, fizyk z UAM w Poznaniu, specjalista z teorii magnetyzmu ,o poważnym dorobku naukowym. Od kilkunastu lat publikuje on interesujące prace ,które mają za temat kosmologię kwantową.Mam w tym miejscu na myśli dwie :MetakosmologiaGeneza zasad kosmologii kwantowej.I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że Pan profesor trochę wcześniej, ku zaskoczeniu środowiska, przedstawił kontrowersyjną interpretację mechaniki kwantowej[1], następnie kwantowy model świadomości ludzkiej[2] i na koniec rozwinął teologię przy pomocy formalizmu matematycznego[3].Dla wielu z “towarzystwa”, było to jawne i głośne “zepsucie” powietrza. Ograniczono się jednak do komentarzy ,które można sprowadzić do lapidarnego mianownika: nie wolno mieszać fizyki z metafizyką. Tak to rozumiem, gdyż nawet przysłuchiwałem się temu pewnego razu, podczas dosyć burzliwego spotkania naukowego w Poznaniu bodajże w roku 2002 lub 2003.Nie zrażony tym Z.Jacyna- Onyszkiewicz, w ostatnich kilku latach zajął się teorią ewolucji ze stanowiska mechaniki kwantowej, wystawiając się tym samym jeszcze silniej na krytykę kolegów po fachu, ale- o dziwo!- o ile mi wiadomo, dotychczas nikt z fizyków nie odniósł się do jego koncepcji rozumienia ewolucji biologicznej i uzyskanych wyników w tym zakresie, chociaż –moim skromnym zdaniem- są dosyć niezwykłe.Może ustalono instynktownie, że przekroczył niewidzialną granicę “przyzwoitości” zawodowej ?Spróbuję więc zrobić telegraficzną prezentację, zarysu tego co robi Z.Jacyna-Onyszkiewicz z teorią ewolucji organizmów zywych, mimo iż zorientowałem się już, że na salonie 24 spaceruje ostra straż “św. Graala “ nienaruszalności ewolucjonizmu.Z.Jacyna-Onyszkiewicz wychodzi od znanego faktu istnienia w przyrodzie dwóch typów procesu czasowej ewolucji układu fizycznego ,które za R.Penrose ,oznaczamy literami U oraz R.Ewolucja U jest ciągła i deterministyczna a wektor stanu układu(funkcja falowa) jest opisany jednoznacznie równaniem Schroedingera.Następnie ,korzysta ze znanego podziału całości istnienia wszystkiego, na dwa podukłady: A-kwantowy układ pomiarowy iB- reszta świata, do której – również za innymi kosmologami- stosuje funkcję falową “psi” (ściślej-wektor stanu)Wektor stanu wszechświata (B), można przedstawić jako liniową superpozycję (nałożenie), nieskończenie wielu alternatywnych światów(przy założeniu, że fizycznie jeszcze nie zaistniał podukład (A).W takim multiświecie, nie mogą zachodzić żadne zmiany z uwagi na “zamrożenie” jego funkcji falowej.Z badań kosmologii kwantowej wynika, że taki wszechświat jest zamknięty, o energii całkowitej zerowej i jest możliwa jego kreacja z próżni (tzw .fałszywej próżni) o objętości zerowej (punkt), jako akt spontaniczny, bezprzyczynowy.Tymczasem taki wniosek jest sprzeczny z obserwacją wszechświata, gdyż wszechświat ma swoją historię.Z.Jacyna-Onyszkiewicz przyjmuje więc , że obserwowane we wszechświecie zmiany są generowane przez procedury typu R, które pojawiają się łącznie z faktem pojawienia się pierwszego człowieka (podukładu A).Procesy typu R, to pomiary kwantowe, w skład których wchodzi obserwacja przez podmiot, obdarzony świadomością i samoświadomością( ortodoksyjna teoria Johna von Neumanna,1932 r.).W każdym pomiarze kwantowym następuje tzw. redukcja wektora stanu (albo-redukcja paczki falowej)wszechświata o charakterze nieciągłym(skokowym) i probabilistycznym, wtrącająca wszechświat w jakiś przypadkowy stan z owej nieskończonej superpozycji stanów.I teraz trochę przydługi cytat:“Przy założeniu ,że jako ludzie jesteśmy jedynymi we wszechświecie samoświadomymi podmiotami, to w momencie pierwszej obserwacji, pierwszego człowieka, ze wszystkich potencjalnych wszechświatów ,skokowo został zaktualizowany wszechświat o takich prawach fizyki i takiej fizycznej historii, która umożliwia istnienie człowieka jakiego znamy. Cała przeszła historia naszego wszechświata do momentu wielkiego wybuchu jest “dorabiana” w jednym ,natychmiastowym skoku kwantowym, jako efekt przyczynowości wstecznej”.Wniosek:“ Z punktu widzenia kosmologii kwantowej prawdziwość czy błędność teorii ewolucji biologicznej jest więc nieistotna dla poznania istoty człowieczeństwa, ponieważ dotyczy przeszłości “dorobionej” w chwili zaistnienia pierwszego człowieka”.Taki wniosek – moim zdaniem – jest o wiele gorszy od tego, gdyby Profesor Z.Jacyna – Onyszkiewicz w wyniku swych ,budzących respekt logicznych analiz teorii kwantowej kosmologii, orzekł kategorycznie ,że teoria ewolucji jest całkowicie fałszywa.Interesuje mnie, w których miejscach –z punktu widzenia mechaniki kwantowej – Profesor popełnił błąd nadinterpretacji lub dokonał nieuprawnionego logicznie, wyboru interpretacji z grupy możliwych.Że popełnił ,podpowiada mi to intuicja, wzmocniona konstatacją oczywistego faktu: teoria ewolucji ,niby kot ,spada zawsze na cztery łapy .  [1] Z.Jacyna-Onyszkiewicz ,Problem istnienia –immaterialna interpretacja teorii kwantów,w tomie: Nauka, religia, dzieje, tom VII,Kraków,1994,s. 35-65[2] Z.Jacyna-Onyszkiewicz, Istnienie a świadomość, w tomie: Nauka, religia, dzieje, tom VIII,kraków,1996,s.25-55[3] Z.Jacyna-Onyszkiewicz , Matematyka a transcendencja, w : Nauka, religia, dzieje, tom X, Kraków ,2000,s.59-93 
Eine
O mnie Eine

No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura