Eine Eine
2582
BLOG

CZY PTAKOM POTRZEBNA JEST ORNITOLOGIA ?

Eine Eine Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 93

 

 
Takie pytanie [ podobno ] miał postawić Richard Feynman podczas konferencji poświęconej problemom filozofii fizyki.
 
Tym pytaniem wykazał trochę nieszkodliwej obłudy,  jako że sam był już autorem świetnej filozofii fizyki [1], a jego dzieło życia - jako nauczyciela fizyki - czyli  “Wykłady z fizyki”  są tak naszpikowane filozofią i metodologią fizyki, że niektórzy właśnie w tym fakcie, upatrują przyczynę porażki dydaktycznej jego kursu fizyki akademickiej.
Po prostu ,nawet zdolni studenci nie mogą zrozumieć i przyswoić sobie interpretacji filozoficznej i komentarza metodologicznego, które wypełniają stronice 5-tomowych “Wykładów..”
 
Toteż dobrze się dzieje, jeśli Tim Maudlin , amerykański filozof i fizyk nie przejął się złośliwością Feynmana pod adresem tych, co zajmują się filozofią fizyki i odnajdują w niej pożytek dla rozwoju obydwu dziedzin wiedzy.
 
I odpowiedział niezwykle cennym dorobkiem badawczym w postaci kilku pozycji książkowych i kilkudziesięciu rozpraw , wszystkie poświęcone filozoficznym aspektom najważniejszych problemów fizyki współczesnej.
 
Lubię czytać teksty Tima Maudlina [ mam jego “The Metaphysics Within Physics” , o której kiedyś pisałem tutaj], gdyż udaje mu się – jak rzadko komu innemu - zachować równowagę pomiędzy perspektywą filozoficzną, a ścisłością i profesjonalizmem fizykalnym.
 
T.Maudlin ma nie tylko za sobą gruntowne studia z fizyki i filozofii na uniwersytecie Yale, ale cały czas pozostaje aktywny –równolegle z filozofią i logiką –w obszarach frontowych badań mechaniki kwantowej i kosmologii.
 
Na Nowojorskim Uniwersytecie otworzył unikalną katedrę filozofii kosmologii i nią kieruje, był także visiting professor na Harvard University.
 
Philosophy of Physics: Space and Time
 
Właśnie na koniec minionego roku ukazała się jego nowa książka, z zaplanowanego dwutomowego kursu filozofii fizyki [2]. Pierwszy, poświęcony jest filozoficznym aspektom fizyki czasu i przestrzeni [space-time physics].
 
Oto struktura jego treści [ tytuły rozdziałów ]:
 
Classical Accounts of Space and Time
Evidence for Spatial and temporal Structure
Eliminating Unobservable Structure
Special Relativity
The physics of Measurement
General relativity
The Direction and Topology of Time
Some problems in Special Relativistic Physics
 
Na jej podstawie można wyciągnąć mylny wniosek , że treścią tej książki jest fizyka, a nie filozofia fizyki.
 
Maudlin potrafi w każdym , ważnym zagadnieniu fizyki [ pojęciu, prawie, idei ] ukazać jego związek z równie ważną kwestią czysto filozoficzną.
Najbardziej mi się podobają rozdziały poświęcone filozoficznej interpretacji teorii względności. Swobodnie stosuje język geometrii Minkowskiego [diagramy czasoprzestrzenne ] z jednoczesnym ujęciem ontologicznym każdej kategorii fizyki relatywistycznej.
 
maudlin_615.jpg
 
Tim podczas wykładu na nowotwartym kierunku studiów filozofii kosmologii na New York University
 
Maudlin odważnie wchodzi w gąszcz problemów ontologicznych SR związanych z efektami: skrócenia długości, dylatacji czasu i zależności masy od prędkości. Podoba mi się jego krytycyzm wobec tzw. paradoksu bliźniaków, w którym przecież przenosi się zachowanie układu mechanicznego, lub ogólniej - fizycznego, jakim jest chronometr, na procesy życia organizmu. Takie przenoszenie ze stanowiska ontologii jest niedopuszczalne.
 
W ogólnej teorii względności centralnym zagadnieniem filozoficznym jest ontologia samej czasoprzestrzeni, oraz sposób istnienia krzywizny czasoprzestrzeni. Substancjonalizm w tej kwestii prowadzi na manowce, podobnie zresztą jak platonizm. Uznać czasoprzestrzeń za ciało w sensie fizyki, to wprowadzić do fizyki byt o nieznanych własnościach [lub nieistniejących z założenia],natomiast traktować ją jako obiekt geometryczny to wprowadzić do fizyki “duchy”, konstrukty czysto umysłowe.
 
Książka Maudlina przypomniała mi podobną w treści, pracę ks.prof.Michała Hellera [3], a jednak różniącą się rozłożeniem akcentów i ujęciem dydaktycznym. M.Heller kładzie akcent na historię rozwoju i przemian idei czasoprzestrzeni [ w powiązaniu z kinematyką i dynamiką ruchu ], gdy Maudlina zajmuje stan współczesny idei czasoprzestrzeni.
 
M.Heller wykazuje inklinację do stosowania matematyki wyższej [ szczególnie teorii wiązek włóknistych ], a Maudlin po ten aparat formalny nie sięga , bo opanował do perfekcji język geometrii i topologii.
 
Dlatego książka Maudlina – tak sądzę - nie zrazi fizyka [ bo zachowany jest poziom ścisłości ], ani nie odrzuci filozofa hermetycznością żargonu fizycznego, bo jej tam nie ma.
 
A jak zareaguje na nią wyznawca poglądu R.Feynmana, że filozofia - fizykom - tak samo jest potrzebna, jak ornitologia ptakom?
 
Nie ogarnie go irytacja, ani nie będzie się złośliwie wybrzydzał, gdyż Maudlin nie uprawia propagandy filozofii w łonie fizyki , lecz ją umiejętnie wykorzystuje.
 
I dzięki temu trudne , bo abstrakcyjne kategorie fizyki przestają takimi być dla czytelnika , a na plan pierwszy mogą się wysunąć problemy ontologiczne i epistemologiczne ,jakie niewątpliwe niesie rozwój zarówno relatywistycznej kosmologii, jak i fizyki mikroświata.
 
Byłoby cenne, gdyby ktoś [ np.Prószyński i Ska] przygotował polskie wydanie tej pracy.
 
 
Literatura
[1] R.Feynman,Charakter praw fizycznych,Prószyński i Ska,Warszawa,2000
[2] Tim Maudlin, Philosophy of Physics: Space and Time , Princeton University Press, 2012
[3] M.Heller,Fizyka ruchu i czasoprzestrzeni,PWN,Warszawa,1993

 

Eine
O mnie Eine

No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie